gdzie nic nie istnieje gdzie nie ma wczoraj i dzi艣 jest tylko teraz i tu bezlito艣nie 偶y艂y wygryzane z臋bami ostrymi przyjaci贸艂 i wrog贸w jako艣 dziwnie podobnych do siebie zatarte obrazy 偶ycia pi臋kne w swoich blaskach konfetti pod nogami b艂yszcz膮ce szeleszcz膮ce jak z艂oto Dubaju 艣wiat zamienia przemienia dodaje blasku marzeniom,z

Odpowiedzi kiyoko9 odpowiedzia艂(a) o 14:54 raz sie zg艂o艣 jak umiesz i cie spyta dostaniesz 4 czy 5 i masz spok贸j na semestr blocked odpowiedzia艂(a) o 14:54 Zg艂o艣 si臋 sama do odpowiedzi jak b臋dziesz umia艂/a , a p贸藕niej ci臋 nie zapyta bo b臋dziesz mia艂/a ju偶 ocen臋 . ; - blocked odpowiedzia艂(a) o 14:55 Ja udawa艂am 偶e mam kaszel, i ona wtedy mnie nie bra艂a xD usiad藕 sobie w pierwszej 艂awce od biurka i sied藕 cicho jak myszka pod miot艂膮:):):) pozdro__xD EKSPERTkasiiu odpowiedzia艂(a) o 15:35 Naucz si臋 raz i porz膮dnie i zg艂o艣 si臋 i b臋dziesz mia艂a z g艂owy ;) NY na odpowiedzia艂(a) o 20:36 Nie gadaj na lekcji i nie patrz sie jej w oczy Uwa偶asz, 偶e kto艣 si臋 myli? lub

\n \nnigdy nic nie brala miala tytul
T艂umaczenia w kontek艣cie has艂a "nic si臋 nigdy nie wydarzy" z polskiego na angielski od Reverso Context: Tw贸j ojciec zrobi wszystko, by mie膰 pewno艣膰, 偶e mi臋dzy nami nic si臋 nigdy nie wydarzy.
"Wojna na trzecim pi臋trze" w re偶. Paw艂a Aignera z Teatru Montownia w Warszawie na Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Pisz膮 Daria Romanowska i Przemek Oleksyn w Gazetce Festiwalowej OFFicjalna. Wchodz膮c na widowni臋 widzowie staj膮 si臋 艣wiadkami przyg贸d prawnika Emila Blahy (Rafa艂 Rutkowski). Emil jest przyk艂adem everymana. Czas sp臋dza na sklejaniu modeli. Nie reaguje na przymilaj膮c膮 si臋 do niego 偶on臋. Nic, tylko szara, nudna, schematyczna rzeczywisto艣膰. Ale przetaczaj膮cy si臋 w nocy przez jego sypialni臋 korow贸d postaci, wywraca jego monotonne 偶ycie do g贸ry nogami. Niespodziewan膮 wizyt臋 sk艂ada mu kolejno: listonosz- rastafarianin pal膮cy jointa i wr臋czaj膮cy mu powo艂anie do wojska. Potem odwiedza go lekarz wojskowy, kt贸ry okazuje si臋 lekarzem weterynarii, funkcjonariusz policji, szef kontrwywiadu, 偶o艂nierz wysokiej rangi i kilka pobocznych postaci. Tej nocy zmuszony zostaje do wzi臋cia udzia艂u w absurdalnej walce z niejakim Millerem. Bohaterowi losowo wybranemu do p贸j艣cia na front zostaje odebrana wolno艣膰 i to偶samo艣膰. Jednak czasy, gdy w wojnie bra艂y udzia艂 ca艂e narody - maj膮 odej艣膰 w zapomnienie. Wojna ta b臋dzie si臋 toczy艂a tylk

Nigdy nie bede miala faceta Przez Go艣膰 taka prawda, Listopad 10, 2019 w 呕ycie uczuciowe. Polecane posty. Go艣膰 taka prawda

Wi臋cej wierszy na temat: 艢wi臋ta 芦 poprzedni nast臋pny 禄 Dzis przeszlam frankfurcka ulica z rana, cos mialam kupic...Poczta do nadania ludzka krzatanina i pospiech nerwowy kazdy chce do swiat byc z wszystkim gotowy. Na frankfurckim Zeilu babilonska wieza, zbyt glosne rozmowy, kazdy gdzies tam zmierza, na Placu Roemera choinka do nieba, scena rozswietlona, ktos koledy spiewa. Skulona tez postac z balalajka w rekach, chustka omotana malutka dziewczynka, czarno-bialy piesek...przyjaciel jedyny, spoglada na przepych oczami smutnymi. Scisnelo gleboko okolice serca, tam przepych, a tutaj taka poniewierka, wcisnelam banknocik w zziebniete rece dziekuje...jeknela w swej wlasnej udrece. Pies machnal ogonem, ona z usmiechem, a we mnie zal jeknal odbitym echem. Pudelko piernikow w mej torbie mialam, wiec te drobnostke obu dac chcialam. Bombki nowiutkie, blyszczace i sliczne sercem dac chcialam tej biednej dziewczynce, lecz peklo cos we mnie, gdy to uslyszalam "ja nie chce, bo nigdy choinki nie mialam" Smutna odeszlam, wyraznie slyszalam dzwiek balalajki, dziewczynka spiewala ...bo uboga byla, rabek z glowy zdjela, ktorym dziecie owinawszy siankiem je okryla... Dodano: 2006-12-19 00:25:55 Ten wiersz przeczytano 473 razy Oddanych g艂os贸w: 36 Aby zag艂osowa膰 zaloguj si臋 w serwisie 芦 poprzedni nast臋pny 禄 Dodaj sw贸j wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpi艅ski Juliusz S艂owacki Wis艂awa Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Ga艂czy艅ski Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczy艅ski Halina Po艣wiatowska Jan Lecho艅 Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czes艂aw Mi艂osz Kazimierz Przerwa-Tetmajer wi臋cej 禄 Autorzy na topie kazap Ola Bella Jag贸dka anna AMOR1988 marcepani wi臋cej 禄

1 Contributor. Nic nie powiedzia艂a Lyrics. You might also like. Wiatr wieje, wiatr, w doliny, w doliny, w doliny. Cancel. How to Format Lyrics: Type out all lyrics, even repeating song parts like
Post贸w: 941 465 Ktora z was nigdy nie brala tabletek anty? Zastanwiam sie czy ich branie zwieksza prawdopodobienstwo problemow z zajsciem w ciaze. Niby nie, ale o tym ze maja skutki uboczne tez nieczesto sie mowi. Post贸w: 39244 31310 Ja nigdy nie bra艂am - bo przy mojej chorobie nie mia艂y one nigdy sensu Bezplemnikowcy te偶 maj膮 dzieci 35odc. 1 podej艣cie ( - cb 2 Podej艣cie ( 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94 Novum Wawa Post贸w: 67 46 I ja sie zglaszam, nigdy nie bralam bo zawsze myslalam co bede sie faszerowac hormonami, jeszcze w ciaze nie bede mogla zajsc...no i wykrakalam sobie. Post贸w: 357 553 Ani ja nigdy nie bra艂am anty Starania o dziecko od 2011 roku. Nasze anio艂ki: [*] [*] [*] Post贸w: 1562 1447 Ja tez nie bra艂am. Nie ma regu艂y czy si臋 bierze czy nie. Zaj艣cie w ci膮偶臋 to czasami gra w ruletk臋 vanessa, Veri lubi膮 t臋 wiadomo艣膰 Post贸w: 3207 1962 Melduj臋 si臋 ja te偶 nigdy nie bra艂am. 7 lat walki o Ciebie Kruszynko... (*) Anio艂ek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze i ja nie bra艂am bo mi nie by艂y potrzebne... Post贸w: 16 9 Raczej nie ma to zwi膮zku. Tzn. nie powinno mie膰. Przez 5 lat stosowa艂am tabletki, a potem plastry anty, odstawi艂am, zrobi艂am troch臋 przerwy i w pierwszym cyklu starania zasz艂am w ci膮偶臋. Post贸w: 1349 3321 Ja nigdy nie bra艂am i bra膰 nie b臋d臋, bo nie chc臋.. zreszt膮 przy moim roztargnieniu..;P Ja zasz艂am, a raczej wpad艂am z powodu antybiotyk贸w. Moja bratowa, kt贸ra bra艂a tabletki stara艂a si臋 7 miesi臋cy, a to nie jest d艂ugo w 艣wietle statystyk. ja nigdy nie bra艂am i nie moge zaj艣膰 a znam dzieczyny kt贸re bra艂y latami od艂o偶y艂y i bum A ja bra艂am 3 miesi膮ce po to 偶eby w ci膮z臋 zaj艣膰 ale widocznie jest to mit a nie fakt kaarolaa wrote: i ja nie bra艂am bo mi nie by艂y potrzebne... u mnie tak samo. a znam wiele os贸b, kt贸re bra艂y i bez 偶adnego problemu zasz艂y w ci膮偶臋 po odstawieniu. nie ma regu艂y Post贸w: 6648 8129 ja nie bralam nigdy Post贸w: 3315 3748 ja tabletek nigdy, ale za to plastry, czyli hormony by艂y.... Anio艂ki (*) 6tc (*) 7tc Post贸w: 152 147 Ja rowniez nigdy nie bralam;) Post贸w: 893 318 ja te偶 nigdy nie bra艂am anty "Nadzieja za颅wiera w so颅bie 艣wiat艂o moc颅niej颅sze od ciem颅no艣ci, ja颅kie pa颅nuj膮 w naszych sercach".Jan Pawe艂 II ja tez nigdy ne bralam tebletek ani innych zeczy anty... naszym jedynym zabezpieczeniem byl stosunek przerywany.. teraz mija 3 cykl staran o dziecko i raczej znowu nic z tego..bo chyba ten cykl bez owulki.. ale spotkalam wiele opinii ze po tabletkach anty mozna szybciej w ciaze zajsc.. ale ile w tym prawdy to nie wiem.. Post贸w: 3207 1962 ewelina25 wrote: ja tez nigdy ne bralam tebletek ani innych zeczy anty... naszym jedynym zabezpieczeniem byl stosunek przerywany.. teraz mija 3 cykl staran o dziecko i raczej znowu nic z tego..bo chyba ten cykl bez owulki.. ale spotkalam wiele opinii ze po tabletkach anty mozna szybciej w ciaze zajsc.. ale ile w tym prawdy to nie wiem.. Te偶 tak s艂ysza艂am, ale ja bym si臋 nie porywa艂a na testowanie czy to prawda czy nie, bo te偶 s艂ysza艂am, 偶e po odstawieniu anty przez chyba p贸艂 roku (co najmniej) nie powinno si臋 zachodzi膰 w ci膮偶e, bo to powa偶nie mo偶e zaszkodzi膰 dziecku. 7 lat walki o Ciebie Kruszynko... (*) Anio艂ek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
Najwi臋ksza wina jest w tym, kto nie chce s艂ucha膰 prawdy. Narodzili艣my si臋 dla sprawiedliwo艣ci. Nic nie jest godne cz艂owieka wolnego co nie jest r贸wnocze艣nie sprawiedliwe. Nic nie jest tak szybkie jak kalumnia: niczego 艂atwiej nie mo偶na rzuci膰, 艂atwiej zaakceptowa膰, ani szybciej rozprowadzi膰. Nic nie kwitnie wiecznie.
[quote name='karjo2']Za to to jest samo sedno i rozwiazanie ;). Dalej juz tylko rozwazasz moje wypowiedzi, hmmmm. Coraz dziwniej wyglada ta dyskusja... Nigdy sie nie upieralam, ze wiem wszystko na jakikolwiek temat, dlaczego usilujesz wmowic mi cos, od czego jestem daleka? Link do uzytkownika jest z propozycja kontaktu z nia, jesli interesuje Cie historia jej psa, jest w profilu opcja "wskaz wypowiedzi " ( chyba tak, bo zaraz zarzucisz nieumiejetnosc zapamietania wskazowek forumowych). Hmm, skoro nie teoretyzujesz, a czytasz, to dziwnie wyglada to "czytanie" w tym topiku. I moze wskazesz, jak bardzo zgodne sa przypadki, ten i ksiazkowy, podloze problemu i sposob rozwiazania, skuteczny oczywiscie. Nonsensowna wymiana zdan, nic nie wnoszaca, eot.[/quote] tez stwierdzam ze ta rozmowa nic nie dala.. Czemu uwazam ze Ty uwazasz ze masz calkowita racje? bo tak bardzo usilnie probujesz wmowic swoja metode. ok zostawiamy to. Naprawde nie chce mi sie k艂贸ci膰. Zaraz przedstawie przypadek ktory mam na mysli. To nie byl pies ze schroniska, ale jego zachowanie, nie bylo kontrolowane przez wlasciciela i koncowym efektem bylo to ze uaktywnial sie juz na sam d藕wi臋k parkuj膮cego auta, nie pozwalal gosciom wyj艣膰 z samochodu, a co dopiero -wej艣膰 do domu. Reagowal starsznie agresywnie na pojawiaj膮cych sie ludzi w poblizu. Wszystko sta艂o sie za faktem, 偶e w艂a艣ciciel-starszy ksi膮dz, kt贸remu trafil sie 偶ywio艂owy pies rady border collie, -nie potrafil nad nim zapanowac. Ponadto pies mial za malo socjalizacji w szczeniectwie z obcymi ludzmi, ktorych pozniej zacz膮艂 sie ba膰. Po grymasie jego pyska by艂o widac ze sie boi, a jednoczesnie pr贸buje stac sie gr贸藕niejszy i odsun膮膰 od siebie niebezpieczenstwo przyjmuj膮c agresywna postawe. Pies probowa艂 tez gry偶膰 go艣ci. Autorka ksi膮偶ki ktora ma za soba doswiadczenie ok 20 lat pracy z psami, ma dyplomy w tej dziedzinie. ale mniejsza z tym. Autorka ta wzi臋艂a tego psa do siebie na rehabilitacje. Wymysli艂a sposob kt贸ry zadzia艂a艂. Mianowicie najpierw probowala przyzwyczaic psa do tego zeby nie reagowa艂 agresja i pobudzeniem kiedy do domu przyjezdzal jej m膮偶. Bra艂a psa na smycz, odprowadza艂a psa do klatki-tu tez moze byc inny pok贸j, gdzie mozna psa zamknac. Zaczynala go podkarmiac w tej klatce, po czym wchodzil jej m膮偶 i rzuca艂 psu smaczne k膮ski do klatki. P贸藕niej gdy atmosfera sie roz艂adowa艂a pies by艂 wypuszczany z klatki/pokoju i chwile jeszcze nagardzany za spokojne zachowanie-najpierw przez osobe ktora wypuszczala psa, a po chwili przez m臋偶a, kt贸ry wczesniej usiad艂 spokojnie i podkarmial psa rzucajac w jego kierunku smako艂yki. Cwiczenie po kilku dniach da艂o taki rezultat 偶e pies zaczyna艂 machac ogonem na widok lub zaslyszany samochod tudzie偶 m臋偶a autorki ksi膮偶ki. Zacz膮艂 sobie kojarzy膰 go艣cia z czyms pozytywnym dla niego. Pozniej po ok kilku tygodniach wprowadzono element gosci- najpierw podstawionych. Ktorzy przychdozac mogli chwile zaczekac pod drzwiami zanim autora zaprowadzila psa do klatki i tam rozsypala mu smakolyki, oraz podawala je rpzez pr臋ty. Gdy pies byl w srodku, goscie wchdozili, siadali na kanapach i pies zostal wypuszczany. Byl tez karmiony rzucanymi smakolykami przez gosci. Kolejnym etapem bylo to , ze na pukanie do drzwi gosci, pies mial skojarzone juz ze za chwile bedzie cos dla niego przyjemnego, czyli jedzenie w spokojnym miejscu. Witanie wchodz膮cych gosci przy drzwiach to duze zamieszanie i stres dla psa bojazliwego, ktory w tym momenciue potrafi w艂asnie ugry藕膰 lub zachwoywwac sie nieprzyjemnie. Wi臋c gdy pies juz wiedzial ze pukanie do drzwi to dobra zapowiedz, autorka brala psa tylko na smycz, go艣cie wchodzili, ona zaczynala podkarmiac psa. Po chwili goscie tez rzucali psu smaki-jeszcze podstawieni goscie-tzn uprzedzeni w konkretach. Waznym czynnikiem bylo to zeby nie wyciagali do psa rak, zeby go nie stresowac i nie pobudzac do zachowan ktore wczesniej u niego wystepowaly. Dzien po dniu udalo sie wyprowacowac u psa pozytywne skojarzenia kiedy goscie pukali do drzwi. Pies nauczyl sie opanowywac narastajace pobudzenie. Autorka podaje jeszcze zeby przecwiczy膰 na sucho najpierw pukanie do drzwi. Najpierw bierze garsc smako艂yk贸w, puka do drzwi i idzie psa zaprowadzic do klatki/pokoju i tam rozsypac ta gar艣膰 przysmak贸w-jakichs dobrych a nie suchych granulek karmy ;) ). To ma wst臋pnie nauczy膰 psa, 偶e pukanie= idziemy do pokoju i dostajemy dobre jedzonko. Koniec. Oczywiscie kazdy zrobi jak zechce. Ale wedlug mnie takie rozwiazanie jest dobrym rozwiazaniem. No i jak widac nic nie wymyslam bo wszystko jest w ksiazce. A przypadek analogicznie podobny. Co do podszczypywania na spacerach-[B]Karjo [/B]masz racje ze trzeba psa szkolic na pos艂usze艅stwo-a dok艂adniej na zwracanie uwagi na przewodnika. wykonywanie komend w obecnosci przechodz膮cych ludzi. To tez wymaga cierpliwo艣ci i konsekwencji. A przede wszystkim nie w艣ciekanie sie na psa, czy poszarpywanie nim za obroze i m贸wienie ze jest niedobrym psem-bezsensu. Dbry przewodnik to taki ktory jest spokojny i stanowczy oraz potrafi zapanowac nad sytuacja. Bez szarpania, bez krzyk贸w, nerw贸w.. Teraz przedstawilam to co mialam na mysli. Przesdstawilam rozwiazany problem z ksi膮偶ki-nie byle jakiej ksi膮偶ki. Bo widzialam i czytalam juz siazki bezsensu, ktorych autorzy wymyslali coraz to nowe sposoby radzenia sobie z psami. No i [B]Kamix[/B] przede wszystkim wiadomo ze trzeba skonrtaktowac sie z kims na 偶ywo ;)
Magdalena Cielecka nie do poznania. Tak kr贸tkich w艂os贸w nie mia艂a nigdy [FOTO] Magdalena Cielecka od lat jest wierna blond w艂osom. Gwiazda wyst臋puj膮ca w teatrze Krzysztofa Warlikowskiego nie boi si臋 jednak 偶adnych zmian do roli. Ostatnio zaprezentowa艂a si臋 w ekstremalnie kr贸tkiej fryzurze, w kt贸rej ci臋偶ko j膮 rozpozna膰. fot.

Do艂膮czy艂: 2008-08-17 Miasto: Piek艂o Liczba post贸w: 2631 19 lutego 2013, 19:01 Mianowicie,czy sa tu kobiety ktore sdzily,ze nikt sie nigdy nimi nie zainteresuje,nie pokocha?A jednak los postawil ktoregos razu tego jedynego...?Mam 20 lat,jestem zaburzona psychicznie,lecze sie....ale nadal mam watpliwosci,ze nigdy sie nie zakocham ani nikt mnie nie pokocha,nie sie zdesperowana, mam znajmych,ewentualnie z 2-3 osoby,z ktorymi rzadko sie widuje z roznych prostu biorac pod uwage swoja psychike i niezrownowazenie boje sie samotnosci,braku doswiadczen w tym temacie...Boje sie facetow,siebie i zwiazku? Zaburzenia dotychczasowej samotniczej egzystencji Do艂膮czy艂: 2008-08-17 Miasto: Piek艂o Liczba post贸w: 2631 19 lutego 2013, 19:40 no tez tak sadze,ze desperacje sie wyczuwa lovepink33 19 lutego 2013, 19:44 "Mi艂o艣膰 nie szuka, mi艂o艣膰 znajduje". Idealne motto dla samotnych (w tym dla mnie). Kto艣 si臋 pojawi w Twoim 偶yciu, ale zupe艂nie nieoczekiwanie. Musisz by膰 cierpliwa :) suenos 19 lutego 2013, 20:11 Dziewczyno, spokojnie, na ka偶dego przychodzi pora. Mam 21 lat i uwierz, 偶e jeszcze do wakacji nie my艣la艂am, 偶e b臋d臋 w stanie kogo艣 pokocha膰 i da膰 siebie kocha膰. Jestem DDA, wi臋c wiem, co to znaczy blokada psychiczna. Ale w sierpniu pojawi艂 si臋 w moim zyciu facet, kt贸ry nie wierzy艂, 偶e mo偶na nie wierzy膰 w mi艂o艣膰. I walczy艂 do upad艂ego. Pokocha艂am i jestem szcz臋艣liwa. I wiem, 偶e jest za wcze艣nie, by m贸wi膰 o wielkiej mi艂o艣ci. Po prostu daj sobie czas :) I korzystaj z 偶ycia mimo wszystko. Do艂膮czy艂: 2011-03-17 Miasto: Katowice Liczba post贸w: 4699 19 lutego 2013, 20:15 20 lat nie masz ch艂opaka i rozpaczasz? wybacz ale troch臋 to 艣mieszne jeste艣 m艂oooodziutka i nie przekre艣laj sie dobrze ze chodzisz na terapi臋 ps a ja mam 27! nie mia艂am nie mam i co ja mam powiedzie膰 ?? elewinkaa 19 lutego 2013, 21:24 20 lat nie masz ch艂opaka i rozpaczasz? wybacz ale troch臋 to 艣mieszne jeste艣 m艂oooodziutka i nie przekre艣laj sie dobrze ze chodzisz na terapi臋 ps a ja mam 27! nie mia艂am nie mam i co ja mam powiedzie膰 ??nooo albo ja , 艂o tam kazda potwora znajdzie ..... julka777 20 lutego 2013, 00:08 W chwili obecnej r贸wnie偶 wola艂abym nie kocha膰 i by膰 wolna od tego wszystkiego... Knowles. 20 lutego 2013, 18:35 Przez wi臋kszo艣膰 czasu mia艂am takie odczucie g艂贸wnie przez kompleksy i bardzo nisk膮 samoocen臋. Pozna艂am wspania艂ego cz艂owieka i jestem z nim ju偶 prawie 9msc. Nigdy nie pomy艣la艂abym, 偶e kto艣 taki m贸g艂by zwr贸ci膰 na mnie uwag臋. Na ka偶dego przyjdzie odpowiednia pora Do艂膮czy艂: 2011-06-24 Miasto: Warszawa Liczba post贸w: 2848 21 lutego 2013, 12:59 Sabanis napisa艂(a):Te偶 my艣la艂am, 偶e nigdy nikogo nie poznam i ju偶 by艂am zm臋czona robieniem sobie nadziei. Odpu艣ci艂am i pach! Dwa dni p贸藕niej pozna艂am 艣wietnego faceta :) niedawno min臋艂o 5 miesi臋cy jak jeste艣my razem. bo to tak w艂asnie jest...jak juz cz艂owiek jest szcz臋艣liwy sam ze sob膮, to odwraca si臋 i go mi艂o艣膰 wali po oczach... :) Atoss 21 lutego 2013, 14:42 Ja - w艂a艣nie po moich 20 urodzinach stwierdzi艂am, 偶e nie mam szans na mi艂o艣膰, 偶e musz臋 si臋 pogodzi膰 z samotno艣ci膮. Zrezygnowa艂am, odpu艣ci艂am ca艂kowicie. Bola艂y mnie tematy o rodzinie, dzieciach, 艣lubach. Dosta艂am pier艣cionek zar臋czynowy dzie艅 przed swoimi 23. urodzinami :) Dodam, 偶e mam zaburzenia od偶ywiania oraz jestem gruba. Do艂膮czy艂: 2013-02-21 Miasto: Lublin Liczba post贸w: 739 22 lutego 2013, 13:13 Masz dopiero 20 lat. To nie prawda, 偶e wszystkie mamy po 20 ch艂opak贸w do dwudziestki. Ja w LO nie mia艂am nikogo, na studiach te偶 sama. Ju偶 sobie my艣la艂am, 偶e nigdy si臋 nie zakocham - nawet mi przychodzi艂o do g艂owy, 偶e kocha膰 nie umiem... Czasami mi艂o艣膰 przychodzi, jak masz lat 20 czasami jak 30. M臋偶a pozna艂am 3 lata temu :) Da si臋, tylko nic na si艂臋. Nie po to, 偶eby nie by膰 sam膮. Ucz si臋 kocha膰 siebie, bo na pewno jeste艣 warta tej mi艂o艣ci. A facet odpowiedni kiedy艣 si臋 znajdzie :)

. 338 260 179 50 190 208 243 21

nigdy nic nie brala miala tytul